poniedziałek, 28 maja 2012

Okiem eksperta

Holka nawet na takich niedługich spacerkach zdążyła zyskać kilka nowych "twarzy".

Przechodnie (okiem eksperta) ocenili ją następująco: 
  • husky! (oczywiście - przecież ma niebieskie oko - to musi być husky, albo przynajmniej ma coś z huskiego na 100%) 
  • hiena (wygląda jak) 
  • szakal (uszy Σ:>) 
  • "mały wilczek" (taaaaa - wcale nie taki mały - nie posmakował pan jeszcze jej zębów na własnej skórze!)


Poza tym jakiś pan przechodząc koło nas, zatrzymał się i patrząc na małą - z troską i ubolewaniem - orzekł: "ona na to jasne oko nie widzi - prawda?..."


;)

3 komentarze:

Fauka pisze...

To tak jak ze staffikami, każdy właściciel staffika był informowany że ma szczenię amstaffa :)
Ja mam rodowodowego laba, widać dużą różnicę między rodowodowymi a nie, te z apierkiem mają potężniejszą budowę dlatego każdy znawca który widział już sporo ich na ulicy informuje mnie że alb mój pies ma nadwagę (ma ale małą) albo po prostu jest skundlony :) był posądzany również o bycie goldenem.

AgaA pisze...

Przynajmniej można się pośmiać. :-)

Pixies pisze...

Hahaa , dobre to ostatnie mnie powaliło ! :3 śliczna jest ^.^