Jako, że moje postanowienie regularnego zamieszczania postów jak zwykle poszło się paść, znów przyszło mi robić podsumowanie. Nawet nie zdawałam sobie sprawy, że nie było mnie tutaj ponad rok! O_o
2015
Więc, była sobie zima.
W styczniu misiu w ramach noworocznych postanowień (moich ;)) nieco z siebie zrzucił...
2015
Więc, była sobie zima.
W styczniu misiu w ramach noworocznych postanowień (moich ;)) nieco z siebie zrzucił...
Jeśli zima jest zimą - to można nawet jakoś ten czas przetrwać.
Z przetrwaniem zimy niektórzy radzą sobie...naturalnie. :)
Wizyta w stajni zawsze obfituje w moc wrażeń. Prawdziwy raj - również dla kubków smakowych...
Z przetrwaniem zimy niektórzy radzą sobie...naturalnie. :)
Wizyta w stajni zawsze obfituje w moc wrażeń. Prawdziwy raj - również dla kubków smakowych...
Można te dla rozgrzewki pogonić za czymś większym niż kaczka.
W tak zwanym międzyczasie (między zimą, a wiosną) obfotografowałam stadko uroczych, chrapiących buldogów. :)
PS nie miałam pojęcia, że są to tak aktywne psiaki!
Po zimie w końcu musi nadejść wiosna. ♥‿♥
Wreszcie miałam okazję osobiście napawać się widokiem doliny kościeliskiej rozkwitającej krokusami. Sceneria wprost bajkowa!
Lato przyniosło falę niemiłosiernego gorąca i falkę zawodów. :)
Po raz pierwszy wzięliśmy udział w zawodach agility. Dla lepszego zaistnienia jako team na zawodach (oraz dla lepszego samopoczucia ;)) wystąpiliśmy pod szyldem "Róż się!". Powstało logo i w pełni spersonalizowane koszulki. Różowe - oczywiście.
Tym razem pojechała tylko Holka. Tofik ze względu na uczucia jakie żywi do swojego białego kolegi Ozziego (ze wzajemnością °‿‿° ) z którym miałby podróżować na owe zawody - musiał niestety zostać w domu.
W październiku Pan T się odkuł i zaliczył swój agilitkowy debiut. Holka była nawet na podium. :)
...
Frisbeee!
Bez sukcesów - ale jak zwykle na wesoło. :)
PS rzucając prosto (kto mnie zna - ten wie jaki to wyczyn ^^ ) - dorzucałam na 3 strefę!
ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ
ooooooooooo makarenaa!
Zawodowo:
fot. T. Mońko
fot. T. Mońko
fot. A. Łapińska
fot. A. Łapińska
fot. T. Mońko
Obowiązek psiej ciotki spełniony. Wszystkie kudłate wymiziane.
fot. T. Mońko
Popyskować nie zaszkodzi. :)
fot. T. Mońko
Ze słowackiego Dog Fest-u wspomnienia mam głównie takie:
foto by W-u
Całe szczęście że organizator pomyślał o zainstalowaniu zraszaczy.
Holek był zachwycony! ♥ ;)
37'C, cały dzień na patelni okrążając namiot w pogoni za skrawkiem cienia. Ale daliśmy radę, kamizelka chłodząca dla Holki też.
:)
foto by W-u
Pamiątkowa fota polskiej ekipy :)
fot. A. Matłosz-Swieboda
Październikowe zawody w Opolu zakończyły sezon 2015.
Tam pogodowo dla odmiany była totalna kraina lodu, szczękania zębami i pizgającego zimnem wiatru.
Dodam tylko, że Organizator czynnie morsuje - więc...
#teoriaspiskowa
foto by W-u
...
Dzięki zawodom mieliśmy okazję poznania nie tylko świetnych ludzi ale i psią rodzinę Holki. :)
foto by W-u
foto by W-u
...
Poza tym wykorzystując sprzyjającą aurę (ą-ę) szlajaliśmy się z psami tu i ówdzie.
Często w towarzystwie.
Bardzo doborowym. (❀◦‿◦)
Jesień poza wspomnianymi gdzieś wyżej zawodami agility (z których nie posiadam ani jednego zdjęcia) nie przyniosła żadnych zdarzeń związanych z psami wartych opisania. Ani żadnych zdjęć godnych pokazania.
Jedno co pośrednio wiąże się z psowatymi - z możliwością trenowania np. - to fakt, że szczęśliwie zmieniłam pracę i pełna zapału czekam na kolejny sezon pełen frisbee i spędzania czasu z psami na powietrzu, w pięknych okolicznościach przyrody. :3
Acha - długie jesienne wieczory sowodowały, ze Holik doczekał się portretu. :)
...
Po jesieni znów nastała zima.
Przed Świętami w ekspresowym tempie skleciłam kalendarz. Teraz nie umkną mi żadne istotne wydarzenia a każdy miesiąc ilustrować będzie jedno zdjęcie z 2015r. :)
...
Znów obiecałam sobie, regularniejsze wpisy na blogu. Postaram się. :)
Trzymajcie za mnie kciuki!
3 komentarze:
MmM... czuje się wyróżniona :D Mam nadzieje, że tegoroczny sezon wiosenno letni przyniesie więcej ciekawych wspomnień i jakze twarzowych zdjęć :P
Niewątpliwie przyniesie! Już ja się o to postaram. :D
Iście pracowity rok. :) Swoją drogą to też byliśmy na zawodach frisbee w Opolu, ale chyba was nie widziałam :-) Może rzucił Ci się w oczy beagle na widowni?
Prześlij komentarz