Ech jak ten czas leci... Jeszcze całkiem niedawno podobnie zatytuowałam post na moim zdjęciowym blogu - z tym, że tamten wpis dotyczył Tofika. :) Teraz Tofik będzie miał psiego kumpla - a raczej kumpelę. Czyli spleśniałego, lekko zardzewiałego cudaka o kolorowych oczach, którego przywieźliśmy z Czech. :)
Przedstawiam Holkę (Holka z Temného hvozdu). :)
Parcie na szkło :)
i już w domu (prawda, że wygląda na inteligentną? :D)
najlepsze miejsce do spania (zapewniające udany, głęboki sen ;)):
1 komentarz:
Gratulujemy nowego domownika, świetna jest :D!
Prześlij komentarz