Okiem eksperta

Holka nawet na takich niedługich spacerkach zdążyła zyskać kilka nowych "twarzy".

Przechodnie (okiem eksperta) ocenili ją następująco: 

• husky! (oczywiście - przecież ma niebieskie oko - to musi być husky, albo przynajmniej ma coś z huskiego na 100%) 
• hiena (wygląda jak) 
• szakal (uszy Σ:>) 
• "mały wilczek" (taaaaa - wcale nie taki mały - nie posmakował pan jeszcze jej zębów na własnej skórze!)

Poza tym jakiś pan przechodząc koło nas, zatrzymał się i patrząc na małą - z troską i ubolewaniem - orzekł: "ona na to jasne oko nie widzi - prawda?..."


;)

nowe rzeczy

Aktualizacja danych.
Holka będąc u nas, nauczyła się bardzo kreatywnie spędzać czas oraz nabyła szereg nowych umiejętności. Między innymi:

- wskakiwanie na łóżko  (sic!) - Tofik mi świadkiem jakiego przyspieszenia dostaję widząc to, żeby nie zdążyła równie samodzielnie zeskoczyć na podłogę... (udało się - ufff )

- zabawa: "węglarka pełna tajemnic". Wypełniona po brzegi intrygującymi, czarnymi kamyczkami które można rozkosznie roznosić po całej kuchni... (gratisowy efekt uboczny - makijaż typu "czarny ryjek" - i wzrok Holeczki mówiący: "to nie tak jak myślisz... - mamo" )

-niewiele brakuje do biegania po ścianach (w każdym razie, podczas szczeniakowych głupawek próby już były... )

cdn. ;)

Foto-loto

Holkowo-Tofikowe zaległości :)

odważna! :)

  Tofikowe "scynki" w użyciu     








portreciki:



zaczynam piłeczkować!



dawaj łepetynę - nie może być tak, żebym to tylko ja miał piłeczkę zamiast mózgu! :D




 
bołdeł - nie ma wątpliwości :)




  i znów portreciki :) 

Holka movie

Holka z Tofikiem na ruchomych obrazkach. :)

Ogrodnicy

Jako że przed nami w pogodzie słynnych 3 ogrodników Trzech ogrodników/Zimni ogrodnicy (12,13,14 maja) - pokażę 2 z nich:



Tofik październik 2010 (woli sprzątać ogródek - tzw. "jesienne porządki" :))

Holka maj 2012 (koniecznie MUSI zrobić coś z tą skoszoną trawą :))

Ktoś widzi podobieństwo? :)
Ujęcia nie aranżowane. Miejsce wykonania obu fotek - dokładnie to samo... :]

Sielsko i anielsko

Pogoda ładna to i można psiaki odrobinę na boisku przewietrzyć. :)

aaaaaa! no dawaj ten patyk! :]

Ogrodniczka :)

mój mały, biały wariat :)

prawda, że ładnie? :)

mała hiena

Nowa! :)

Ech jak ten czas leci... Jeszcze całkiem niedawno podobnie zatytuowałam post na moim zdjęciowym blogu - z tym, że tamten wpis dotyczył  Tofika. :) Teraz Tofik będzie miał psiego kumpla - a raczej kumpelę. Czyli spleśniałego, lekko zardzewiałego cudaka o kolorowych oczach, którego przywieźliśmy z Czech. :)

Przedstawiam Holkę (Holka z Temného hvozdu).  :)

Tu jeszcze z rodzeństwem.

 Parcie na szkło :)

i już w domu (prawda, że wygląda na inteligentną? :D)

najlepsze miejsce do spania (zapewniające udany, głęboki sen ;)):

;)