czwartek, 29 marca 2012

Flawo - Uma - Toff

Nie ma to jak porządne bieganko. :-)
Wspólny spacer okazał się strzałem w dziesiątkę. Dla nas przyjemność spacerowania i obserwowania jak ogony szaleją - dla ogonów - w.w. szaleństwa (bo normalnie chodzić się nie da ;))
Tofik zaprezentował efektowny lot za szyszką (zapewne efektowny - bo na szczęście samego lotu nie widziałam...o_O).  Lądowanie odbyło się na szczęście z happy endem...
Spacerek jak najbardziej udany. :)


Photobucket 
Przedstawiam koleżanki:
Umcia
Photobucket
i Flawka
Photobucket
a Tofika już znacie...
...zresztą - portret grupowy:
Photobucket

Flawi-session ;-)
Photobucket
Photobucket
Photobucket
Photobucket
bycie modelką jest niezwykle nużące...
Photobucket
trudno o spontaniczną radość - no chyba, że ktoś zawoła :]
Photobucket
Photobucket
Photobucket
Photobucket
Photobucket
5min słońca
Photobucket
:P
Photobucket
Photobucket
Photobucket
Photobucket
Photobucket
zdjęcie pamiątkowe na tle...
Photobucket
eeee....
Photobucket
?
Photobucket
:)
Photobucket
i mini backstage:
Photobucket

Dziękujemy! :)

PS. Następnym razem liczymy na większą frekwencję (w szczególności na obecność Nexee ze swoją panią :) których z tzw. przyczyn niezależnych tym razem z nami nie było :( )

wtorek, 20 marca 2012

Pierwszy dzień wiosny

Dziś pierwszy dzień wiosny!
Choć nie było tak ciepło jak 2 dni temu, to dzięki słońcu można uznać, że pogoda jak najbardziej dopisała.

Przyszła wiosna, dlatego właśnie złapaliśmy dziś pierwszego kleszcza (na szczęście luzem galopował po sierści Tofika).
Mieliśmy pierwsze w tym roku wodowanie (całkiem niezamierzone - patyk niechcący wylądował w wodzie - a młodemu dwa razy powtarzać nie trzeba...)
Obecnie pan Toff smacznie chrapie zajmując swoje miejsce na NASZYM łóżku.

Naprawdę wiosna!

latający pies :)

i wersja leśna:

Latające szczęki v 2012 :D


Niewinny wstęp do wodowania.
Chwilkę po tym jak zrobiłam te zdjęcia i schowałam aparat, młody dał nura do wody...:s (chłodniejsza woda przy myciu łapek pod prysznicem to mu przeszkadza, a lodowata woda w jeziorze w której zanurza się z lubością po uszy już nie...)

poniedziałek, 19 marca 2012

wiosenno-spacerowy weekend :-)

Wreszcie wiosna!
W weekend mieliśmy gości - przy okazji spaceru i przepięknej pogody Tofik miał całkiem miłe, urozmaicone spacerowo dni. :)
Po całodniowych szaleństwach nadal ma ochotę biegać - i wcale nie wygląda na zmęczonego... Nie omieszkał się też wyperfumować (choć robi to jak na psie standardy niezwykle rzadko - tu "zapach" ewidentnie mu podpasował...).




Już nie możemy sie doczekać wspólnego, środowego spaceru! :-)